Nutri-score czy warto zwracać uwagę na oznaczenia?

27 czerwca 2023 Autor: Kamil Suwała

Nie ma wątpliwości, że jakość żywności wpływa na nasze zdrowie. Jednak nie zawsze wiemy, jaki produkt wybrać, żeby w pełni zaspokoił potrzeby organizmu i zapewnił zdrowie. W takich sytuacjach z pomocą przychodzi etykietowanie żywności m.in. za pomocą wskaźnika Nutri-Score. Jednak czy jest to wskaźnik, któremu my, jako konsumenci powinniśmy ufać? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w artykule.

Nutri-score czy warto zwracać uwagę na oznaczenia?

Spis treści

Nutri score – co to jest?

Zastanawiasz się co to nutri score? Spieszymy z wyjaśnieniem! Jest to umieszczona z przodu opakowania etykieta wartości odżywczej wraz z kodowaniem kolorystycznym, oparta na pięciokolorowej skali (od ciemnozielonej do czerwonej) powiązanej literami od A do E [1].

Obraz przedstawiający Nutri-score

Cały system Nutri-Score został opracowany we Francji w celu oznaczania jakości i wartości odżywczej/zdrowotnej produktów spożywczych [2]. Z założenia produkty oznaczone literką A (ciemnozielonym kolorem) są tymi najzdrowszymi, podczas gdy produkty oznaczone literką E są tymi o najmniejszej wartości odżywczej.

Nutri-score – co jest brane pod uwagę?

Nutri-score bierze pod uwagę zawartość energii w produkcie, cukrów prostych, tłuszczów nasyconych (jako negatywne składowe produktu) oraz procentową zawartość owoców, warzyw, białka oraz błonnika (jako pozytywne składowe). Co więcej, zgodnie z aktualizacją wskaźnika z 2021 roku, dodatek roślin strączkowych, orzechów, oleju rzepakowego oraz oliwy z oliwek uwzględnia się jako elementy pozytywne.

Teraz pierwsza nieco dziwna reguła (a będzie tego więcej) wyznaczania oceny w systemie Nutri-Score. Otóż za wspomniane negatywne składowe, punkty są PRZYZNAWANE, podczas gdy za wszelkie pozytywne aspekty produktu punkty są ODEJMOWANE. I na tej podstawie produkt żywnościowy może uzyskać ocenę od -15 do 40 punktów, przy czym im mniej punktów tym lepiej. 

Warto przy tym dodać, że system Nutri-Score ocenia zarówno pozytywne jak i negatywne składniki na 100 g/ml produktu, a nie przykładowo na porcję, co z praktycznego punktu widzenia jest niekorzystne. Co więcej, do oceny, chociażby serów stosuje się całkiem inne, indywidualne zasady – jakby sery miały jakieś magiczne moce.

Wady systemu Nutri-Score

Generalnie, system Nutri-Score powstał w dobrej wierze i za zadanie ma zwiększać świadomość żywieniową w społeczeństwie oraz ułatwiać zdrowe wybory żywieniowe, co ostatecznie ma się przełożyć na zachowanie zdrowia i mniejsze ryzyko chorób dietozależnych. Mimo to ma swoje wady, które trzeba brać pod uwagę dokonując wybory żywieniowe przy pomocy tego systemu. Poniżej przedstawimy dla Ciebie niektóre z nich [3].

Nutri-Score jest wyznaczany na 100 g lub 100 ml produkt, nie na porcję

System Nutri-Score ocenia wartość odżywczą produktu na 100 g lub 100 ml, nie uwzględniając zwyczajowo spożywanej porcji. Z tego powodu produkty, spożywane w większych porcjach mogą być faworyzowane, podczas gdy produkty, których nie spożywa się w dużych ilościach, będą dyskryminowane. W swoim przeglądzie dotyczącym Nutri-Score Włodarek & Dobrowolski przywołują przykład serków śmietankowych. Konsument, chcąc zdrowo się odżywiać, prawdopodobnie wybierze produkt z lepszą oceną w systemie Nutri-Score, nie zważając na wielkość opakowania, a nie ma co się oszukiwać – serek zazwyczaj spożywa się w całości „na raz”. I tak serek, przywołany przez autorów oceniony przez Nutri-Score w kategorii „B” (czyli tej zdrowszej) dostarczał na całe opakowanie więcej kilokalorii, nasyconych kwasów tłuszczowych oraz cukrów prostych niż serek z kategorii „C” (czyli gorszej) [3].

Nutri-Score nie uwzględnia witamin i związków mineralnych!

To w naszej ocenie jeden z większych minusów. System Nutri-Score nie uwzględnia witamin, związków mineralnych oraz składników bioaktywnych. Produkty, które są dobrym źródłem tych substancji mogą otrzymywać gorsze wyniki w Nutri-Score, niż realnie na to zasługują. I w ten sposób, Coca-Cola zero, która przecież nie ma kilokalorii uzyska lepszy wynik w systemie Nutri-Score niż sok ze 100% owoców czy nektar, które te kalorie mają, a to, że przy okazji mają one dość sporo witamin, związków mineralnych oraz polifenoli nie jest uwzględniane [3]…

Nutri-Score nie uwzględnia stopnia przetworzenia i jakości składników użytych do produkcji

Przykładem może być makaron, który niezależnie od rodzaju użytej do jego produkcji mąki uzyska ocenę „A” – czyli najlepszą z możliwych. Tym samym, przekaz dla konsumenta będzie taki, że makaron pszenny jest tak samo jakościowy jak makaron pełnoziarnisty, co jest nieprawdą, chociażby z uwagi na różnice w zawartości błonnika. Innymi przykładami będą różne rodzaje ryżu, w tym biały, basmati, jaśminowy, które uzyskają taką samą (najwyższą) ocenę w systemie Nutri-Score, podczas gdy różnią się między sobą, chociażby indeksem glikemicznym, co jest istotne dla osób z cukrzycą czy insulinoopornością [3].

Nutri-Score jako system do tłumaczenia gorszych wyborów żywieniowych

Z uwagi na wszystkie wymienione wyżej wady, produkt uznawany powszechnie za niezdrowy i charakteryzujący się niewielką jakością odżywczą może w dalszym ciągu dostać najlepszą ocenę w systemie Nutri-Score [3]. Może to powodować, że konsument będzie wykorzystywał oznakowanie Nutri-Score jako uzasadnienie swoich (złych) wyborów żywieniowych, bo nie ważne, że produkt ma mało witamin, związków mineralnych i jest wysoko przetworzony, MA HONOROWĄ CIEMNOZIELONĄ LITERKĘ „A” NA PRZODZIE!

Czy Nutri-Score w takim razie może być przydatny?

Przeszliśmy przez wady systemu Nutri-Score, jednak jak już wspomnieliśmy, system powstał w dobrej wierze, więc przeanalizujmy teraz, co badania naukowe mówią o korzyściach płynących z praktykowania w codziennym życiu kupowania produktów przy pomocy Nutri-Score.

Nutri-Score a wybory żywieniowe

W jednym z badań uczestnikom w supermarkecie podano sześć różnych rodzajów płatków śniadaniowych oznaczonych w systemie Nutri-Score, Sygnalizacji Świetlnej (MTL) lub bez etykiety. Odnotowano, że Ci, którzy płatki wybierali przy pomocy Nutri-Score dokonywali realnie najlepszego wyboru płatków pod kątem zdrowotnym [4].

W jeszcze innym bardziej szczegółowym badaniu, odnotowano, że korzystanie z systemu Nutri-Score zmniejszało ryzyko wyboru mniej zdrowych produktów żywnościowych o 34%. Znakowanie żywności przy użyciu systemu Nutri-Score wpłynęło ponadto na kupowanie produktów o [5]:

  • mniejszej kaloryczności średnio o 6%,
  • mniejszej zawartości sodu o 7,8%,
  • mniejszej zawartości tłuszczu o 15,7%

Pozytywny wpływ Nutri-Score na wybory żywieniowe potwierdza się w badaniach na różnych grupach społecznych, w tym studentach, osobach z niskimi dochodami, wysokimi dochodami czy też pacjentach z chorobami kardiometabolicznymi [6].

Nutri-Score a ryzyko chorób nerek

W jednym z badań przeprowadzonych na osobach starszych odnotowano, że ci, którzy spożywali produkty o wysokiej punktacji w systemie Nutri-Score (mniej „zdrowe”) mieli znacznie większe ryzyko pogorszenia funkcji nerek niż ci, którzy spożywali produkty oceniane najkorzystniej. Co więcej, na każde dodatkowe 10 punktów w systemie Nutri-Score prawdopodobieństwo pogorszenia funkcji nerek wzrastało o 27% [7].

Nutri-score a ryzyko śmiertelności

Idźmy krok dalej, czy skoro Nutri-Score według badań naukowych może pomóc w dokonywaniu lepszych wyborów żywieniowych i zmniejszać ryzyko niektórych chorób, to czy może wpłynąć na ryzyko zgonu? Żeby to sprawdzić, naukowcy przeanalizowali dane ponad 12 000 osób, które obserwowali przez ponad 8 lat.

Badanie wykazało, że osoby, u których przeważają produkty oceniane w Nutri-Score jako E (najgorsze) mają o 93% większe ryzyko zgonu z jakiejkolwiek przyczyny niż osoby z przewagą produktów ocenionych jako „A”. Jeszcze większe ryzyko odnotowano dla ryzyka zgonu z powodu chorób sercowo-naczyniowych i podobne w przypadku nowotworów [8]. Taką zależność potwierdziło badanie na ponad 22 tysiącach uczestników, opublikowane w renomowanym czasopiśmie BMJ (British Medical Journal) [9].

Podsumowując, jak widać, mimo swoich wad, Nutri-Score może promować zdrowe wybory żywieniowe i co za tym idzie mniejsze ryzyko chorób i zgonów.

Nutri Score A – produkty

Zacznijmy od produktów z grupy „A”, które z założenia mają cechować się niską zawartością cukru, soli, tłuszczów nasyconych oraz wysoką zawartością białka, błonnika. Generalnie, samo zdrowie! A jak jest w praktyce, no niestety… różnie.

Przykłady 3 różnych produktów z tej samej kategorii Nutri-score A - warzywa na patelnie, twaróg półtłusty i płatki Nesquik

Nutri Score B – przykłady produktów

Z założenia, to produkty, które mają nieco wyższą zawartość składników takich jak tłuszcze nasycone, sól, cukier niż te z grupy A. Można je „spożywać dość często”, niestety wyrażenie „dość często” nie jest w żaden sposób definiowane.

Przykłady 3 różnych produktów z tej samej kategorii Nutri-score B - serek Danio, pizza mrożona i jogurt naturalny

Nutri Score C – przykłady produktów

Z założenia, produkty o przeciętnym składzie i jakości odżywczej. Powinny być spożywane z umiarem i w ramach zrównoważonej diety.

Przykłady 3 różnych produktów z tej samej kategorii Nutri-score C - oliwa z oliwek, płatki musli, chipsy

Nutri Score D – przykłady produktów

Z założenia, produkty o niskiej wartości odżywczej i wysokiej zawartości składników uważanych za niezdrowe. Powinny być spożywane tylko od czasu do czasu.

Przykłady 3 różnych produktów z tej samej kategorii Nutri-score D - łosoś atlantycki, ser żółty gouda i karmelki owocowe

Nutri Score E – przykłady produktów

Z założenia, bardzo niska wartość odżywcza i wysoka zawartość składników niezdrowych. Produkty powinny być spożywane bardzo rzadko.

Przykłady 3 różnych produktów z tej samej kategorii Nutri-score E - boczek wieprzowy wędzony, ser blue z pleśnią i czekolada mlecznaPS. Dodaliśmy przy każdej możliwej ocenie dopisek „z założenia”, bo jak wskazaliśmy wyżej w wadach Nutri-Score, oceny w wielu przypadkach są nietrafne… Zwróć uwagę, że w kategoriach w każdej kategorii od A do D jest produkt zdrowy jak twaróg, jogurt naturalny, oliwa czy łosoś obok mniej jakościowych, jak płatki czekoladowe, pizza mrożona, czipsy czy karmelki.

Co specjaliści sądzą o Nutri Score w Polsce?

W 2022 roku przeprowadzono badanie, w którym polscy specjaliści z dietetyki i żywienia oceniali przydatność systemu Nutri-Score. Najważniejsze wnioski z raportu były następujące [10]:

  • Tylko niewielki odsetek specjalistów wyraziło zdanie, że system Nutri-Score należy wdrożyć w naszym kraju w aktualnej wersji, a zdecydowana większość opowiedziała się za koniecznością jego zmodyfikowania przed ewentualnym wprowadzeniem go w Polsce. Nie można pominąć faktu, że aż 24% wyraziło sprzeciw przed wdrożeniem systemu jako obowiązkowego.
  • Specjaliści wskazują, że dodatkowe oznaczenie umieszczone na froncie opakowania jest elementem edukacji żywieniowej i z tego powodu powinno być spójne z zaleceniami żywieniowymi i uwzględniać wszystkie grupy produktów
  • Eksperci doceniają walory prostego znaku graficznego Nutri-Score umieszczonego na froncie opakowania w podejmowaniu szybkiej decyzji zakupowej, jednakże poza prostotą rozwiązania dostrzegają szereg istotnych wad, które mogą prowadzić do niekorzystnych wyborów żywieniowych konsumentów, mających istotny wpływ na zdrowie społeczeństwa (np. poprzez wybór produktów wysoko przetworzonych, czy o niskiej zawartości witamin).
  • Eksperci dostrzegają również, że żywność naturalna, nisko przetworzona jest deprecjonowana przez system Nutri-Score

Podsumowując raport, to same założenia systemu Nutri-Score są perspektywiczne i warto taki system w swoim kraju mieć, natomiast przed jego obowiązkowym wprowadzeniem należy rozwiązać wszelkie problemy oraz wady z nim związane.

W przypadku specjalistów spoza granic Polski, między innymi Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) twierdzi, że Nutri-Score jest skutecznym narzędziem, które pomaga konsumentom wybierać zdrowszą żywność. Swoją tezę opierają na wstępnych dowodach naukowych, sugerujących, że przyjęcie Nutri-Score w Europie mogłoby pomóc konsumentom zmniejszyć ryzyko chorób niezakaźnych, takich jak nowotwór [11].

Czy są jakieś alternatywy dla Nutri-Score?

Alternatywa dla Nutri-score - system znakowania żywności Multiple Traffic Light (MTL, po polsku System Sygnalizacji Świetlnej) Najbardziej znane, zbliżone do Nutri-Score systemy znakowania żywności to Keyhole logo, Choices logo oraz Multiple Traffic Light (MTL, po polsku System Sygnalizacji Świetlnej). I w naszej opinii ten ostatni ma największy potencjał. Jak widać na obrazku powyżej, wskazuje on na zawartość kilokalorii, tłuszczów nasyconych, cukru oraz soli w porcji danego produktu, przy użyciu kolorów związanych z sygnalizacją świetlną spotykaną na drogach. „Światło” zielone oznacza optymalną (czyli tutaj niską) zawartość danego składnika, pomarańczowe umiarkowaną, a czerwone wysoką. Wszystko w przeliczeniu na referencyjną wartość spożycia dla osoby dorosłej [12]. Kilka badań porównywało skuteczność Nutri-Score oraz MTL i choć w niektórych nie odnotowywano żadnych różnic między systemami [13], to większość z nich wydaje się wskazywać na wyższość wskaźnika Nutri-Score nad MTL i innymi [14], [15].

Aktualizacja Nutri-Score z 2023 roku

W marcu 2023 roku dokonano pewnych aktualizacji w systemie Nutri-Score, które dotyczyć miały głównie produktów mlecznych. Konkretnie mleko, napoje na bazie mleka, fermentowane napoje oraz napoje roślinne, które zaliczane były do kategorii „żywność”, teraz mają być zaliczane do napojów. Kolejną zmianą mają zostać objęte napoje słodzone sztucznymi słodzikami.

Naukowy Komitet ds. Nutri-Score takim napojom będzie przyznawał więcej punktów ujemnych, co w praktyce oznacza, że wg. systemu będą zdrowsze. Ten sam komitet wspomina, że „ta modyfikacja pozwoli na dostosowanie klasyfikacji Nutri-Score do zaleceń zdrowia publicznego dotyczących napojów słodzonych sztucznymi słodzikami” [16]. Swoją drogą, ciekawe czy naukowcy wprowadzający zmiany w Nutri-Score dokonają ponownych poprawek w zakresie oceny napojów słodzonych sztucznymi słodzikami, po ostatnich zaleceniach WHO, które odradzają korzystania ze sztucznych słodzików [17].

Przeczytaj także: Słodziki są bezpieczne!

Paradoksy Nutri-Score

Na koniec, kilka sztandarowych przykładów, które wskazują, że Nutri-Score mimo dobrych chęci, ma swoje wady, nad którymi trzeba pracować.

Łosoś i oliwa z oliwek są niezdrowe!

To w naszej opinii jeden z najdobitniejszych argumentów za tym, że Nutri-Score ma wady.

Łosoś (i inne tłuste ryby) z uwagi na wysoką zawartość tłuszczu mają również stosunkowo dużo kilokalorii na 100 gramów. To już czyni te ryby „słabymi” w systemie Nutri-Score, a o zgrozo… co jak łosoś będzie zawierał SÓD (sól)? Niestety, trafi do kategorii „D” jako produkt, którego nie powinniśmy raczej spożywać. Co z tego, że zawiera kwasy tłuszczowe Omega-3, których działanie prozdrowotne jest ogromne. Z oliwą z oliwek sprawa jest podobna, przecież to sam tłuszcz! Mimo tego, że w systemie Nutri-Score zaczęto odejmować punkty za zawartość w produktach oliwy z oliwek to w dalszym ciągu kategoryzuje się ją do grupy „C” … a przecież jest jednym z najzdrowszych (jeśli nie najzdrowszym) źródłem tłuszczu w naszej diecie.

Płatki Nesquik, to jest to! – Nutri Score Nestle

Drugi gorący produkt, który poddaje wątpliwości skuteczność systemu Nutri-Score to płatki Nesquik. Zarówno płatki owsiane, jak i czekoladowe Nesquiki mają honorową ocenę „A”. Co z tego, że te pierwsze mają niski indeks glikemiczny, dużo błonnika, nie są wysoko przetworzone i mają znacznie mniej cukru? Kaloryczność jest podobna, więc śmiało wrzucimy je do tej samej kategorii, a co! Tak bez żartów, jest to kolejny realny problem tego systemu, przez który osoby niesiedzące w branży żywieniowej mogą na równi postawić płatki Nesquik i płatki owsiane.

Podsumowanie

System Nutri-Score powstał w dobrej wierze i jego założenia zdecydowanie mają potencjał w poprawie wyborów żywieniowych i zdrowia konsumentów, co potwierdzają badania naukowe. Jednakże, mimo tego, wydaje się, że zanim takie systemy zostaną zatwierdzone jako obowiązkowe w Polsce, niezbędne jest dokonanie wielu zmian i zlikwidowanie wad, które im towarzyszą. Nie pozostało nam nic innego, jak czekać na przyszłe aktualizacje systemu i poprawki oraz wierzyć, że pójdzie to w dobrym kierunku!


Czytaj także