Jak Sylwia schudła 23 kg w wieku 40 lat i dlaczego po 3 latach nadal nie ma efektu jo-jo?
Ile kilogramów musi pojawić się na wadze, żeby zmotywować Cię do poszukania pomocy u dietetyka? W przypadku pani Sylwii czerwonka lampka zapaliła się po przekroczeniu 100 kg. Tak, dzięki współpracy z nami pani Sylwia schudła. Ba, zrzuciła ponad 20 kg w 8 miesięcy. Jesteś jednak ciekawy co pozostało z efektów naszej współpracy po 2 latach…?
103 kg na wadze to nie były przelewki
Zanim jednak o tym, cofnijmy się do roku 2017.Pierwszy mail od Arka brzmiał tak: „Mama je nieregularnie przez to, że pracuje często 24 h bez przerwy. Ogólnie nie ciągnie jej do słodyczy, ale pije kawę 1-2 dziennie i zawsze zjada do niej jakieś słodkość.” – Brak czasu na dietę? Maszkieconko do kawki? Jestem pewien, że znasz to z autopsji.
Ale Pani Sylwia powiedziała sobie dość! Na wadze wyskoczyło 103 kg i to właśnie trzycyfrowa liczba była motywacją do zmiany nawyków żywieniowych. Motywacja na początku współpracy była w kosmosie.
Wzloty i upadki podczas odchudzania
Wyczerpujące dyżury w szpitalu wysysały jednak tę motywację. W naszej przygodzie były okresy, gdzie postępy nie były wybitne. Niektórzy z nas po 4 tygodniach bez zmian na wadze pewnie by się poddali, ale nie Pani Sylwia.
Kiedy progres zwalniał, pisałem „Spokojnie, zróbmy sobie krótką przerwę od odchudzania, a jak życie i praca przestanie tłumić Pani starania, wrócimy ze zdwojoną siłą!”. W branży dietetycznej nazywamy to diet-breakami, czyli przerwą od diety.
Kiedy po roku Pani Sylwia pojechała na konferencję do Kolesina i zrobiła sobie zdjęcie w tym samym miejscu co wcześniej… nie mogłem wyjść z podziwu! Na przestrzeni 8 miesięcy zrzuciła 23 kg i poprawiła wyniki badań!
A co z efektem jo-jo?
No ale dobrze wiesz, że odchudzanie to dopiero początek długiej drogi zwanej zdrowym stylem życia. Badania naukowe pokazują, że efekt jo-jo dotyka aż 80-95%. Oczy dietetyków powinny być więc skierowane na zapobieganie efektowi jo-jo.
My od początku założenia DNŻ stawiamy na to największy nacisk. Każdy z naszych dietetyków ukończył specjalistyczne studia, a teraz kształtuje umiejętności miękkie, żeby wiedzieć jak podejść do różnych pacjentów. Przecież każdy z nas jest inny. Dodatkowo, podczas współpracy edukowaliśmy Panią Sylwie jak sama może układać swoją dietę. Przecież gotować z kartki to każdy potrafi, ale nie będziesz tego robić do końca życia!
Co się stało po 2 latach?
Z Panią Sylwią mamy kontakt do dzisiaj, mimo że od początku współpracy minęło prawie 3,5 roku. Jak sama mówi „podczas współpracy nauczyłam się planować idealną dietę pod siebie co pozwala mi utrzymać wypracowane efekty”. Potwierdzenie widzisz na zdjęciu – nawet sukienka ta sama.
To teraz masz chwile, żeby odpowiedzieć sobie na jedno zajebiście ważne pytanie. Czy nadal wolisz „próbować” i kończyć z efektem jo-jo jak 80-95% osób? Czy może oddasz się w ręce specjalisty, a swoją energię przekierujesz na to co sprawia Ci przyjemność? Na przykład cieszenie się szczuplejszą sylwetką i lepszym zdrowiem? Pomogliśmy osiągnąć wymarzony cel ponad 20 000 osób, pomożemy i Tobie!