Olej palmowy w misce

Czy olej palmowy jest zdrowy? Fakty i mity

Wszechobecny olej palmowy budzi wśród niektórych lęk i niepokój. Może dzieje się tak dlatego, że olej palmowy znajdziemy na przykład w Nutelli albo Delicjach? Może to nie sam olej palmowy jest taki niebezpieczny, a towarzystwo w jakim występuję? Dowiedz się więcej z naszego tekstu.

Spis treści

Olej palmowy – co to jest i jak jest pozyskiwany

Olej palmowy pozyskuje się z olejowca gwinejskiego (Elaeis guineensis Jacq.), zwanego popularnie palmą olejową. Większość światowej produkcji oleju palmowego odbywa się w Malezji oraz Indonezji. Piszę o tym nie bez powodu, bo jednym z argumentów podnoszonych przeciw wykorzystywaniu oleju palmowego jest jego niekorzystny wpływ na środowisko, zarówno w ujęciu globalnym (zmiany klimatu) oraz lokalnym (lasy równikowe oraz naturalne torfowiska zastępowane są plantacjami palmy olejowej). Ale o tym za chwilę.

Olej palmowy może być pozyskiwany zarówno z miąższu (ang. palm oil) jak i nasion palmy olejowej (ang. palm kernel oil). Oczywiście zanim olej palmowy trafi jako dodatek do żywności jest poddawany różnym procesom technologicznym. Jednym z nich jest rafinacja, która polega na oczyszczeniu oleju z różnych zbędnych (z punktu technologicznego, niekoniecznie dietetycznego) substancji. Olej pozyskiwany z miąższu i nasion różni się trochę od siebie pod względem chemicznym, dlatego często w produktach żywnościowych (np. margarynie) możesz znaleźć olej palmowy pod tymi dwiema postaciami.

Tłuszcze – krótkie omówienie

Musimy zrobić małą pauzę. Jeżeli ogarniasz temat i wiesz jak zbudowane są tłuszcze to po prostu przeskocz do kolejnej sekcji. Jeżeli nie, krótka lekcja.

Tłuszcze pokarmowe są najczęściej grupowane pod względem jednej cechy chemicznej: obecności bądź nie podwójnego wiązania pomiędzy dwoma atomami węgla w łańcuchu kwasu tłuszczowego.

Tłuszcze bez podwójnego wiązania określamy tłuszczami nasyconymi (tzn. każdy atom węgla w kwasie tłuszczowym jest wysycony atomami wodoru). Z kolei tłuszcze, które mają jedno podwójne wiązanie pomiędzy atomami węgla określamy kwasami tłuszczowymi jednonienasyconymi, a jeżeli wiązań jest więcej kwasami tłuszczowymi wielonienasyconymi (jeżeli pierwsze podwójne wiązanie znajduje się na 3 pozycji atomu węgla, licząc od końca grupy metylowej, mówimy o tłuszczach z rodziny n-3, jeżeli pierwsze podwójne wiązanie znajduje się na 6 pozycji mamy do czynienia z tłuszczami z rodziny n-6).

Wysoka zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych w olejach roślinnych (np. rzepakowym) powoduje, że są one płynne w temperaturze pokojowej. Proces uwodornienia polega na rozerwaniu wiązań podwójnych w kwasach tłuszczowych i przyłączeniu do nich atomów wodoru. W przypadku całkowitego uwodornienia nienasycone kwasy tłuszczowe są zamieniane w nasycone kwasy tłuszczowe. Jeżeli jednak proces ten zachodzi częściowo (częściowe utwardzenie), może dochodzić do zmiany konfiguracji kwasu tłuszczowego (z cis na trans). Tłuszcze trans są natomiast bardzo szkodliwe dla Twojego zdrowia.

Jeżeli zastanawiasz się po co producenci utwardzają tłuszcze to już spieszę z wyjaśnieniem. Tłuszcze utwardzone zmieniają swoje właściwości (np. w temperaturze pokojowej przybierają formę stałą) oraz mogą być używane przez jeszcze dłuższy czas (wolniej się psują), dlatego na przykład wyroby piekarnicze z ich dodatkiem mają dłuższy okres przydatności do spożycia.

Co prawda obowiązujące prawo nakazuje umieszczenie informacji o tym, że tłuszcz który został dodany do produktu został utwardzony (częściowo lub całkowicie), ale dopiero o 2 kwietnia 2021 r. prawo europejskie narzuciło na producentów obowiązek, aby w produkcie który do nas trafia było mniej niż 2 g tłuszczów trans w 100 g tłuszczu.

Przeczytaj także: Masło czy margaryna? Sprawdź jak psułeś swoje zdrowie smarując kanapkę

Potrzebujesz konsultacji z dietetykiem? Przestań się dręczyć i oddaj się w ręce specjalisty. Pomogliśmy ponad 20 000 osób osiągnąć cel, a nasza opinia w Google to 5/5 na podstawie ponad 390 opinii. Szybkie, smaczne i indywidualne diety online to nasza specjalność.

Olej palmowy – czy zawiera tłuszcze trans?

Olej palmowy zawiera w swoim składzie prawie taką samą ilość nasyconych i nienasyconych kwasów tłuszczowych (głównie jednonienasyconych). Dodatkowo (co jest dużą zaletą) olej palmowy nie zawiera praktycznie tłuszczów trans.

Dzięki swojej specyficznej kompozycji kwasów tłuszczowych olej palmowy posiada szczególne właściwości, ma wysoką temperaturę topnienia oraz półstałą konsystencję w temperaturze pokojowej. Dzięki tym cechom znalazł szerokie zastosowanie w produkcji margaryn, wyrobów czekoladowych, lodów, ciastek, smażonych przekąsek.

Dobrym przykładem jest masło orzechowe. Bez jego dodatku na powierzchni słoika zbiera się tłuszcz w formie płynnej. Dodatkowo masło orzechowe średnio nadaje się do rozsmarowania na kanapce. Podobnie sytuacja wygląda z margarynami, dlatego większość z nich zawiera dodatek oleju palmowego.

Niestety producenci czasami uwodorniają olej palmowy. W przypadku, gdy olej palmowy jest całkowicie utwardzony nie jest to aż tak problematyczne (mam na myśli to, że w takiej sytuacji olej palmowy nie jest źródłem tłuszczów trans, natomiast z punktu zdrowotnego zostaje on pozbawiony jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, co oczywiście nie jest dobre).

W niektórych produktach możesz znaleźć częściowo utwardzony olej palmowy (np. w jakimś dziadowskim zajączku wielkanocnym). Takich produktów unikaj jak ognia.

Czy olej palmowy jest zdrowy?

Wyniki badań naukowych raczej stawiają w neutralnym świetle sam olej palmowy [1,2,3,4,5]. Wiemy też, że jeżeli olej palmowy zastępuje miejsce tłuszczów trans to obserwujemy korzystny efekt zdrowotny [3]. Jednak w przypadku zastąpienie oleju palmowego innymi olejami roślinnymi, które są ubogie w nasycone kwasy tłuszczowe, obserwujemy dodatkowe korzyści zdrowotne [4]. Poza tym olej palmowy jest częstym dodatkiem ultraprzetworzonej żywności, od której łatwiej przytyjesz [6] i popsujesz sobie zdrowie [7].

Trochę pomieszanie z poplątaniem, ale już rozplątuje ten naukowy wywód. Niewielki dodatek oleju palmowego do kremu orzechowego albo margaryny nie jest niczym złym, w szczególności jeżeli oba te produkty lądują na pełnoziarnistym pieczywku. Z kolei obecność oleju palmowego w ultraprzetworzonej żywności (np. frytki, słodycze) teoretycznie może obniżać ilość tłuszczów trans w diecie, ale to dalej śmieciowe jedzenie. Mało mądre byłoby także sięgnięcie po olej palmowy w zamian za oliwę z oliwek, żeby podsmażyć sobie posiłek.

Wpływ produkcji oleju palmowego na środowisko [8]

Największy problem z olejem palmowy dotyczy wpływu jego produkcji na środowisko. Jak pamiętasz początku tekstu głównym producentem oleju palmowego na świecie jest Indonezja oraz Malezja. W obu tych państwach naturalne zasoby są nadmiernie eksploatowane.

Ponieważ zasięg olejowca gwinejskiego ogranicza się do wilgotnych obszarów tropikalnych, najczęściej odbywa się to kosztem terenów zajmowanych przez okołorównikowe lasy deszczowe. Trzeba wycinać lasy i osuszać torfowiska pod nowe uprawy.

Na pewno kojarzysz, że rośliny odżywiają się za pomocą procesu fotosyntezy. Mówiąc prościej, pobierają z atmosfery dwutlenek węgla i z pomocą światła wbudowują węgiel w swoje tkanki, jednocześnie oddając do atmosfery tlen. Z tego powodu mówimy, że rośliny pochłaniają dwutlenek węgla, a drzewa nazywamy płucami ziemi.

Oczywiście miejsce lasów tropikalnych zajmuje palma olejowa, ale strata ta jest tylko częściowo rekompensowana. Naturalny las tropikalny w Indonezji jest w stanie pochłonąć rocznie 254-390 ton CO2, podczas gdy plantacja palmy olejowej pochłania zaledwie 31-101 ton CO2.

Mokradła, takie jak torfowiska, gromadzą złoże torfu. Torf składa się z obumarłych roślin. Wysoka wilgotność, a czasami również silnie kwaśny odczyn powodują, że szczątki obumarłych roślin nie rozkładają się, dzięki czemu węgiel nie jest uwalniany do atmosfery tylko gromadzi się w postaci torfu.

Węgiel, który wydobywa się z kopalni to po prostu bardzo stare torfowiska. Z kolei torf to jego młodszy odpowiednik, który ciągle jest w stanie pochłaniać gazy cieplarniane.
Jeżeli torfowisko zostaje osuszone to po prostu obumiera – nie jest już zdolne gromadzić dwutlenku węgla. Mało tego, oddaje go do atmosfery w postaci dwutlenku węgla i metanu, zwiększając efekt cieplarniany.

Dodatkowo lasy tropikalne to najbardziej różnorodne biologicznie lasy na świecie. Wycinając je niszczy się przy okazji siedliska już zagrożonych gatunków zwierząt, takich jak orangutan, słoń karłowaty i nosorożec sumatrzański.

Przeczytaj także: Wybrał soje zamiast mięsa, żeby ratować planetę. Dieta a globalne ocieplenie.

Innym problemem jest również wyzysk pracowników oraz praca dzieci na plantacjach oleju palmowego. Oczywiście wcale nie musisz przechodzić w 100% na dietę roślinną, żeby ratować planetę, wystarczy że wprowadzisz kilka drobnych zmian w swoim jadłospisie.

Dlaczego producenci nie zamienią oleju palmowego na inny olej?

Olej palmowy ma swoje szczególne właściwości, stąd takie jego szerokie zastosowanie, nie tylko w żywności. Nie pisałem o tym, ale musisz wiedzieć, że w Polsce jest większa szansa na to, że na olej palmowy natkniesz się w chemii i kosmetykach niż w żywności. Poza tym produkcja oleju jest bardzo efektywna.

Według raportu WWF [8], gdybyśmy chcieli zastąpić w Polsce olej palmowy innymi olejami (np. rzepakowym, kokosowym, sojowym) wiązałoby się to z bardzo niekorzystnymi zmianami związanymi z zagospodarowaniem lądu, emisjami dwutlenku węgla oraz utratą różnorodności biologicznej.

Czy masło shea jest lepsze od oleju palmowego?

Masło shea ma praktycznie takim sam profil kwasów tłuszczowych jak olej palmowy (tj. zawiera podobną ilość nasyconych, jednonienasyconych i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych). Jednak jeżeli przyjrzymy się bliżej tłuszczom nasyconym to okazuje się, że olej palmowy to przede wszystkim źródło kwasu stearynowego, a masło shea kwasu palmitynowego. Spośród tych dwóch tłuszczów nasyconych teoretycznie kwas palmitynowy ma mniej niekorzystny wpływ na zdrowie [2].

Trudno jednak w taki sposób porównywać ze sobą olej palmowy i masło shea, bo masło shea mogłoby wymagać obecności innych tłuszczów, aby sprostać technologicznie właściwościom oleju palmowego.

Poza tym jemy produkty, a nie poszczególne kwasy tłuszczowe.

Dodatkowo światowa produkcja masła shea jest niewielka i prawdodpobnie przy jej skalowaniu negatywny efekt na środowisko i społeczność byłby podobny jak w przypadku oleju palmowego [9].

Raczej remis.

Przeczytaj także: Czy mleko jest zdrowe? Mity i praktyczne wskazówki

Certyfikacja oleju palmowego

Około 70% oleju palmowego, który trafia do Polski to olej certyfikowany (Certyfikowany Olej Palmowy ze Zrównoważonych Upraw).

System certyfikacji oleju palmowego nakłada na producentów szereg obowiązków: przejrzystość procesu produkcji, zgodność z lokalnym prawem, zobowiązanie do przestrzegania płynności finansowej, zastosowanie wysokich standardów w procesie produkcji, odpowiedzialność związana z ochroną środowiska i zasobów naturalnych, przestrzeganie praw pracowników, odpowiedzialne podejście do rozwoju plantacji oraz zobowiązanie do ciągłego ulepszania procesu [8].

Oczywiście certyfikowany olej palmowy jest droższy, dlatego niektórzy producenci wybierają niecertyfikowany odpowiednik.

Podsumowanie – co mogę zrobić?

Po pierwsze zastanów się czy faktycznie warto sięgać po jedzenie, w której znajdziesz dodatek oleju palmowego. Poza nielicznymi wyjątkami (np. miękka margaryna), obecność oleju palmowego świadczy o tym, że za chwilę w Twoim żołądku wyląduje przetworzona żywność.

W skali świata tylko 30% oleju palmowego to olej certyfikowany, jednak w Polsce ten odsetek wynosi ponad 70%. Oznacza to tyle, że bojkotowanie oleju palmowego poprzez kupowanie produktów z olejem kokosowym albo masłem shea jest chybionym pomysłem, bo obie te rośliny są droższe w produkcji, mniej wydajne, a przez to bardziej obciążające dla środowiska niż certyfikowany olej palmowy. Warto także wiedzieć, że około 70% oleju palmowego, który jest importowany do Polski w postaci produktu trafia na rynek chemii i kosmetyków, a nie rynek żywności.

Najbardziej rozsądnym (z punktu widzenia osoby mieszkającej w Polsce) wydaje się być wywieranie nacisku na producentów, żeby olej palmowy który trafia na nasz rynek w 100% był olejem certyfikowanym. Rezygnacja z niego kosztem oleju kokosowego lub masła shea nie rozwiąże problemu.

Potrzebujesz konsultacji z dietetykiem? Przestań się dręczyć i oddaj się w ręce specjalistów. Pomogliśmy ponad 8000 osób osiągnąć cel, a nasza opinia w Google to 5/5 na podstawie ponad 300 opinii.

Piśmiennictwo

  1. Odia, Osaretin J., Sandra Ofori, and Omosivie Maduka. “Palm oil and the heart: a review.” World journal of cardiology 7.3 (2015): 144.
  2. Mancini, Annamaria, et al. “Biological and nutritional properties of palm oil and palmitic acid: effects on health.” Molecules 20.9 (2015): 17339-17361.
  3. Fattore, Elena, et al. “Palm oil and blood lipid–related markers of cardiovascular disease: a systematic review and meta-analysis of dietary intervention trials.” The American journal of clinical nutrition 99.6 (2014): 1331-1350.
  4. Sun, Ye, et al. “Palm oil consumption increases LDL cholesterol compared with vegetable oils low in saturated fat in a meta-analysis of clinical trials.” The Journal of nutrition 145.7 (2015): 1549-1558.
  5. Ismail, Sophia Rasheeqa, et al. “Systematic review of palm oil consumption and the risk of cardiovascular disease.” PLoS One 13.2 (2018): e0193533.
  6. Hall, Kevin D., et al. “Ultra-processed diets cause excess calorie intake and weight gain: an inpatient randomized controlled trial of ad libitum food intake.” Cell metabolism 30.1 (2019): 67-77.
  7. Blanco-Rojo, Ruth, et al. “Consumption of ultra-processed foods and mortality: a national prospective cohort in Spain.” Mayo Clinic Proceedings. Vol. 94. No. 11. Elsevier, 2019.
  8. https://www.wwf.pl/aktualnosci/bojkot-oleju-palmowego-nie-ma-sensu
  9. Parsons, Sophie, Sofia Raikova, and Christopher J. Chuck. “The viability and desirability of replacing palm oil.” Nature Sustainability 3.6 (2020): 412-418.

Zacznij działać!

Zadbaj o sylwetkę i zdrowie!

Rozpocznij dietę

Zostań ekspertem z dietetyki!

Sprawdź kursy