Przemek

Przemek jest ratownikiem medycznym. Całodobowe dyżury, stresująca praca wymagająca poświęceń, to jego chleb powszedni. Dodatkowo prowadzi firmę zajmującą się zabezpieczeniami i transportem medycznym. Poza pracą jest duszą towarzystwa i lubi wychodzić na miasto ze znajomymi.   

Zanim Przemek trafił pod moje skrzydła miał doświadczenia z przeróżnymi dietami m.in. ketogeniczną czy IIFYM. Niestety zawsze odchudzanie kończyło się efektem jojo. Było to spowodowane zbyt dużymi restrykcjami w jego poprzednich dietach. Widziałam, że muszę mocno postawić na edukację i stopniowe wyrobienie nawyków, które pozwolą utrzymać mu efekty po odchudzaniu.  

Po kilku tygodniach współpracy Przemek wysłał mi wiadomość.

Wiedziałam, że najlepsza dieta to taka, którą pacjent potrafi utrzymać. Wynika to zarówno z mojej praktyki jak i badań naukowych (Dansiger i wsp. 2005). Zdecydowałam się uwzględnić niewielkie ilości czekolady i chipsów w diecie, aby zadbać nie tylko o zdrowie metaboliczne, ale i komfort psychiczny. Dzięki temu Przemkowi łatwiej jest utrzymywać założenia jadłospisu.

Planowałam stopniowo przechodzić na zdrowsze odpowiedniki. Wiedziałam, że im Przemek będzie chudszy tym mniej będzie musiał jeść, aby chudnąć dalej. Im mniej jest kalorii w diecie tym bardziej trzeba się skupić na aspekcie sytości. To również potwierdza zarówno praktyka jak i badania naukowe (Holt i wsp. 1995).  
W aktualnym etapie odchudzania rolę części przekąsek przejęły owoce, dzięki którym pacjent jest bardziej najedzony.  

W trakcie naszej współpracy Przemek odwiedzał zarówno wesela jak i imprezy ze znajomymi. Indywidualne zalecenia i edukacja pozwoliły mu radzić sobie w każdej z tych sytuacji. Dzięki temu wiem, że w przyszłości nie dopadnie go efekt jojo. 

Minęło już pól roku współpracy. Co ciekawe znajomi podejrzewają Przemka, że stosuje środki dopingujące!  Uważają, że nie da się chudnąć jedząc tak objętościowe posiłki. W sumie jako ratownik medyczny ma łatwe dojście do strzykawek… Jednak wyniki jego krwi wskazują na 100 % naturalności.  

Dzięki współpracy Przemek stracił 23 kg oraz wiarygodność bycia naturalem wśród znajomych. Ale ważniejsze jest to co zyskał – wiedzę żywieniową i nawyki, które zostanie z nim na całe życie.  

Komentarz Przemka:
Współpracuję z Karoliną już ponad pół roku i schudłem 23 kg. W ogóle nie czuje się jakbym był na jakiejś diecie. Zdarzało się, że posiłki były na tyle syte, że miałem problemy ze zjedzeniem swoich kalorii. Wcześniej zdarzało mi się przez dietę odpuścić wyjście ze znajomymi, a wystarczy wprowadzić kilka prostych zasad i można to wszystko pogodzić. Przede mną jeszcze trochę pracy, ale już teraz czuję, że zrobiłem coś zajebistego. Jeżeli szukacie diety, w której jedząc spaghetti, burrito, tortille z kurczakiem, frytki a nawet gofry będziecie tracić na wadze i do tego robić to zdrowo to lepiej trafić nie mogliście ;)