Justyna

To nie jest przemiana w stylu -10 kg w 4 miesiące, bo już przed podjęciem współpracy Justyna miała wysportowaną sylwetkę. Celem było bilansowanie diety wegetariańskiej. 

Justyna jest wegetarianką, od wielu lat trenującą siłowo. Ma dużą wiedzę na temat żywienia, prowadzi aktywny tryb życia, uwielbia spędzać czas ze swoimi bliskimi i testować najlepsze poznańskie knajpy.  

Zgłaszając się do nas, Justyna była w trakcie generalnego remontu kuchni i miała bardzo ograniczone możliwości gotowania. Korzystała z cateringu dietetycznego i czuła, że jej posiłki są monotonne. Dodatkowo kwestia żywienia zabierała jej mnóstwo czasu i energii.  

Na początku naszej drogi postawiłam na proste posiłki, krótką listę zakupów i szybki czas przygotowania. Pozwoliło to naszej bohaterce na błyskawiczne przygotowanie jedzenia, a dzięki zwięzłej liście zakupów cała zabawa w sklepie trwała tylko kilka chwil. Choć zależało mi na maksymalnym uproszczeniu jadłospisu, to nie poszłam na ustępstwa odnośnie zdrowotnych aspektów diety.  

Podczas komponowania diet roślinnych zawsze biorę pod uwagę aspekt biodostępności żelaza. Żelazo niehemowe, zawarte w produktach roślinnych, charakteryzuje się niższą biodostępnością niż żelazo hemowe, znajdujące się w produktach zwierzęcych. Z tego względu wśród wegan i wegetarian zalecana jest wyższa podaż żelaza. (J. R. Hunt., 2003) 

Choć szybka i łatwa dieta Justyny była bogata w żelazo, to właśnie biorąc pod uwagę aspekt biodostępności, zdecydowałam się na okresową suplementację. Nie chciałam, aby remontowe przeboje Justyny i związane z tym trudności odbiły się na jej zdrowiu. 

Kiedy kuchnia naszej bohaterki była gotowa, mogłyśmy postawić na nowe przepisy i przetestować kilka ciekawych, ale równie szybkich dań. Wtedy do gry weszła szersza gama produktów i mogłybyśmy zrezygnować z suplementacji żelazem.  

Remont kuchni, kwarantanna - nie zatrzymało to Justyny przed osiągnięciem zamierzonych celów. Nie tylko poczuła się pewniej ze swoją sylwetką, ale również nauczyła się, jak cieszyć się jedzeniem i zachować balans we wszystkich okolicznościach – nie mając dostępu do kuchni, testując nowe knajpy, a potem dbając o swoje bezpieczeństwo w trakcie pandemii.  

Wspólnie z Justyną obgadałyśmy wiele tematów – od tego jak bilansować dietę wegetariańską po obraz wysportowanej sylwetki, promowany w social media i zagrożenia z tym związane. Poza zmianami w wyglądzie sylwetki, Justyna zyskała przede wszystkim wiedzę potrzebną jej do długofalowego utrzymania efektów oraz cieszenia się pyszną, już samodzielnie zbilansowaną dietą roślinną.   

Recenzja Justyny:
Szczerze polecam, po 3 miesiącach współpracy super efekty! W szczególność, że na początku z powodu remontu nie miałam praktycznie dostępu do kuchni, a pod koniec, przez kwarantannę, nie miałam za bardzo jak ćwiczyć i nie zawsze udało mi się kupić potrzebne produkty! Posiłki były proste i możliwe do przygotowania, smaczne i dokładnie takie jak chciałam, dostosowane do zmieniających się warunków i aktywności. Polecam szczególnie, jeśli ktoś nie je mięsa. Dieta jest idealnie zbilansowana i nie trzeba się samemu zastanawiać, a przekazana praktyczna wiedza pozostaje na długo! Mam zamiar w przyszłości wrócić do współpracy i jeszcze bardziej popracować nad formą, ponieważ jest to sama przyjemność